Jesteśmy zdalnie sterowani. Co nami kieruje?

O co chodzi z tym zdalnym sterowaniem? Zastanówmy się, czy możliwe jest, by każdy z nas mógł być zdalnie sterowany? No cóż, biorąc pod uwagę niezwykle dynamiczny postęp technologiczny śmiem twierdzić, że tak, choć dziś nie mam na to dowodów. Dość głośno mówi się ostatnio o tym, że już niebawem będzie można wszczepić człowiekowi mikro chip, za pomocą którego będzie mógł jednym machnięciem dłoni zapłacić za zakupy, poprzez odpowiednią myśl wysłać do kogoś wiadomość, czy też sprawdzać online podstawowe parametry własnego zdrowia (ciśnienie, poziom minerałów we krwi, itd.). Jednak nie to wszystko miałem na myśli pisząc zdalnie sterowani.

Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem.

Carl Gustav Jung

Gdybym zapytał Cię o to, kto kieruje Twoim życiem, pewnie bez wahania odpowiesz - no przecież ja sam. Mam rację?

Ale, czy aby na pewno? Czy rzeczywiście w pełni korzystasz z wolnej woli i cokolwiek sobie postanowisz, ot tak wdrażasz w życie? Przechodzisz na dietę, rzucasz palenie, zaczynasz dbać o kondycję fizyczną, z dnia na dzień zmieniasz pracę na taką, która daje Ci nie tylko większy dochód ale i satysfakcję? Jeżeli Twoja odpowiedź brzmi TAK, to nie marnuj ani chwili dłużej i nie czytaj dalej tej książki. Jeżeli jednak zaliczasz się do osób, które mimo podjętej decyzji, nie są w stanie przejść do konsekwentnej realizacji zmian, to oznacza, że potrzebujesz wsparcia i ta książka jest dla Ciebie.

Jak to jest, że mimo, iż jesteśmy wolnymi ludźmi, posiadamy wolną wolę, to mimo wszystko coś nas blokuje, coś nami steruje? Przecież nikomu nie oddawaliśmy władzy nas sobą. O co więc w tym wszystkim chodzi?

Każdy z nas posiada potężne narzędzie, które steruje każdego dnia wszystkimi procesami jakie zachodzą wewnątrz naszego organizmu. Mózg, bo o nim mowa, to niezwykły organ z ogromną mocą obliczeniową i potencjałem, który jak już zapewne słyszałeś nigdy w pełni nie wykorzystujemy. Pomimo, w zasadzie nieograniczonych możliwości jakie każdy z nas posiada, istnieją pewne czynniki, które skutecznie nas hamują. Stanowią swoistą blokadę, z którą mierzymy się każdego dnia, w każdej godzinie a nawet minucie naszego życia. To właśnie te blokady poprzez to, że znajdują się poza naszą kontrolą nazywam zdalnym sterowaniem.

Do mojego gabinetu trafiały i wciąż trafiają osoby, które w wyniku wieloletniego sterowania całkowicie się pogubiły i czują się bezradne. Niezdolne do realizowania swoich marzeń, a czasami nawet do podejmowania najprostszych koniecznych działań. Co nimi steruje?

Najczęściej są to:

- niewspierające przekonania,

- środowisko w jakim żyją

- ograniczona świadomość

- brak spójnej z nimi hierarchii wartości

- niskie poczucie własnej wartości

- kiepski stan zdrowia.

Choć brzmi to przerażająco, to większość moich klientów borykało się ze wszystkimi powyżej wymienionymi czynnikami. Zgodzisz się ze mną, że trudno wówczas o skuteczniejszą blokadę do działania? Jej skuteczność jest o tyle wyższa, że każdy z tych czynników poza jednym (środowisko) znajduję się wewnątrz danej osoby lub dotyczy bezpośrednio jego organizmu.

Teraz mając w wyobraźni taką właśnie osobę, zdalnie sterowaną przez te elementy, ale jednocześnie pragnącą zmian w swoim życiu, pomyśl, czy odbycie szkolenia lub przeczytanie książki z zakresu np. „nawyków, które uczynią Cię bogaczem” jest w stanie realnie przynieść oczekiwany skutek? Odpowiedź wydaje się oczywista. Prawda jest taka, że większość ludzi jakich miałem zaszczyt wspierać jako coach w ich życiowej zmianie, to ludzie oczytani, uczestniczący często w webinariach lub wystąpieniach motywacyjnych. Ludzie, którzy nierzadko wydali duże pieniądze na szkolenia i różnego rodzaju wyzwania, które miały odmienić ich los. Ponieważ jednak ostatecznie trafili do mojego gabinetu, to zapewne domyślasz się, że były to inwestycje nietrafione. I nie dlatego, że były to niewłaściwe książki, webinary, czy szkolenia. Ich gotowość na taką wiedzę była po prostu blika zeru. Zaraz po tym, jak nabyli wiedzę, konkretne umiejętności a nawet wypracowali po wielu dniach nawyki, wracali do starego świata, ponieważ nie mogli wydostać się ze zdalnego sterowania. Bo przecież, czy mając przekonanie na temat ludzi bogatych, że są to ludzie zadufani w sobie, aroganccy, nie dbający o innych i na pewno kradnących, można stać się bogatym, nie chcąc jednocześnie tak samo się zachowywać? Albo mieszkając z ludźmi, którzy na wszystko narzekają, nie dbają o zdrowie, ciągle krytykują, można wyrabiać w sobie pozytywne nawyki budujące nasz dobrobyt?

Nawet, jeżeli znajdą się teraz tacy, co powiedzą, że można, to wierz mi, że większość z nas nie ma w sobie na tyle determinacji, by mimo tych blokad iść do przodu. Stąd właśnie pomysł na tę książkę. Moim pragnieniem jest bowiem, aby pomóc ludziom w konkretny sposób i w drodze uwalniania się z poszczególnych blokad dać im szanse na to by zaczęli iść po swoje marzenia, po lepsze zdrowie, większe dochody i wszystko inne co jest im niezbędne, by mogli ze swojego życia stworzyć istne arcydzieło.

« powrót